Dzieci ziemi
par Doda
lyricscopy.com
Tam zaszlo slonce w srodku dnia
I serce tego miasta bic przestalo
Telewizorow zimny blask
Skul lodem twarze wszystkim nam
Tak jakby w miejscu stanal czas
Pomiedzy cisza a mym pierwszym slowem
Wtedy poznalam strachu twarz
I jego calkiem ziemski dotyk
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
To mogles ty byc, moglam ja
Jednym z tych ludzi, ktorych teraz juz nie ma
I jakis plomien we mnie zgasl
A dziwne zimno mysli moje zabiera
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
Poki moge - krzycze, poki zyje
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
Krzycze - zimno (x6)
I serce tego miasta bic przestalo
Telewizorow zimny blask
Skul lodem twarze wszystkim nam
Tak jakby w miejscu stanal czas
Pomiedzy cisza a mym pierwszym slowem
Wtedy poznalam strachu twarz
I jego calkiem ziemski dotyk
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
To mogles ty byc, moglam ja
Jednym z tych ludzi, ktorych teraz juz nie ma
I jakis plomien we mnie zgasl
A dziwne zimno mysli moje zabiera
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
Poki moge - krzycze, poki zyje
Dzieci ziemi
Zabijaja sie (x8)
Krzycze - zimno (x6)